3850 m n.p.m
Shira Camp 2
Shira Camp 2

Pierwszy dzień naszej akcji górskiej. Po śniadaniu czeka nas ok 3h podróż do Shira Gate 3600 m, gdzie na bramie parku dopełnimy formalności, a następnie rozpoczniemy nasz trekking. Wędrować będziemy lekko w górę krętą ścieżką przez las tropikalny, aż dotrzemy do Shira Camp 2 3850 m, gdzie po zjedzeniu kolacji spędzimy noc. Początek trasy może być błotnisty i śliski, dlatego dobrze jest mieć ze sobą kije trekkingowe.
3900 m n.p.m
Barranco Camp
Barranco Camp

Dzień aklimatyzacyjny. Dzisiaj, aby dotrzeć do kolejnego obozu, pokonamy wzniesienie zwane Lava Tower 4600 m. Podczas tego etapu z pewnością już mocniej odczuwamy efekt rozrzedzonego powietrza. Powrót do obozu poniżej czterech tysięcy metrów poprawi znów nasze samopoczucie, a ponowne osiągnięcie tej samej wysokości powinno przyjść już dużo łatwiej. Droga do najbardziej malowniczo położonego Barranco Camp 3900 m zajmie nam około 7 godzin. Obóz położony niemal u stóp krateru Kibo wznoszącego się 2000 metrów ponad nami.
3995 m n.p.m
Karanga Camp
Karanga Camp

Na początek niemal 300 metrowa ściana Barranco Wall i naturalnie wydrążona w niej, miejscami wąska, ścieżka. Choć odcinek ten nie jest trudny technicznie może okazać się wskazane schowanie kijków trekkingowych i pomaganie sobie rękami. Ściana z dołu wygląda bardzo groźnie w efekcie jednak okaże się przyjemną i nieco męczącą wspinaczką. Następnie po 3-4 godzinach na zmianę schodząc i podchodząc dochodzimy do Karanga Camp 3995 m, gdzie spędzamy noc.
4673 m n.p.m
Barafu Camp
Barafu Camp

Po śniadaniu rozpoczynamy dalszy trekking do Barafu Camp 4673 m. Będzie to stosunkowo krótki trekking i krótki dzień. Trasa prowadzić będzie po skalistym podłożu z niewielką ilością pustynnej wysokogórskiej roślinności. Po dojściu do obozu zamykamy tzw. południowy obwód, z którego mogliśmy z różnych punktów podziwiać szczyt Kibo. W obozie szykujemy nasze rzeczy na atak szczytowy, następnie jemy wczesną kolację, aby zdążyć się wyspać i nabrać sił na nasz nocny atak szczytowy.
5895 m n.p.m
Uhuru Peak
Uhuru Peak

Namioty opuszczamy o północy, krótki posiłek by najpóźniej o 1 w nocy zaatakować szczyt. Sześć godzin stromego wdrapywania wyprowadza nas o wschodzie słońca na krawędź krateru w tzw. Stella Point 5756 m, skąd mamy godzinę łagodnego podejścia szeroką granią na szczyt – Uhuru Peak 5895 m. Po zdobyciu najwyższej wolno stojącej góry świata, czeka nas trzygodzinne zejście do obozu Barafu, gdzie przywita nas śniadanie i tragarze gotowi do zejścia. Po godzinnym odpoczynku schodzimy do Mweka Camp 3100 m w dolinie Mweka. Jest to zdecydowanie najcięższy i najdłuższy dzień naszej wyprawy.
3100 m n.p.m
Mweka Camp
Mweka Camp

Wczesnym rankiem po śniadaniu oficjalnie żegnamy się tańcami i śpiewem z naszymi tragarzami i przewodnikami. Łagodne zejście przez las deszczowy prowadzić nas będzie prosto do bram Parku Mweka Gate 1640 m, gdzie dopełnimy ostatnich formalności. Następnie jemy lunch tuż za bramą parku i przejeżdżamy do Moshi do naszego hotelu na długo wyczekiwany i zasłużony prysznic i odpoczynek :)
Wieczorem impreza pożegnalna!
3100 m n.p.m
Mweka Camp
Mweka Camp